Gramatyka kaszubska. Zarys popularny [Wstęp] [cdn]

Spis treści

1. Wstep
1.1. Potrzeba popularnej gramatyki kaszubskiej i jej charakter, 1.2. Granice dialektu kaszubskiego, 1.3. Zróżnicowanie wewnętrzne kaszubszczyzny, 1.4. Stosunek kaszubszczyzny do innych dialektów języka polskiego, 1.5. Uwagi o technicznych sposobach niniejszego opracowania

1. Wstęp

1.1. Potrzeba popularnej gramatyki kaszubskiej i jej charakter

Na potrzebę opracowania i wydania podręcznej popularnej wersji gramatyki kaszubskiej wskazywali niejednokrotnie pisarze kaszubscy na Spotkaniach Wdzydzkich, czytelnicy literatury kaszubskiej, tak Kaszubi jak i nie-Kaszubi oraz językoznawcy.

Literatura w mowie kaszubskiej, zapoczątkowana w 1844 r. przez F. Ceynowę, rozwijała się i rozwija się nadal. Cieszy się takimi osiągnięciami, jak O panu Czorlińscim, co do Pucka po sece jachoł H. Derdowskiego z 1880 r. w zakresie poezji i powieścią Żëcë i przigodë Remusa. Zvjercadło kaszubskji A. Majkowskiego z 1938 r. Popularnością cieszą się poezje J. Trepczyka, A. Nagla, felietony A. Labudy, baśnie i bajki kaszubskie dla dzieci F. Sędzickiego, J. Ceynowy, A. Nagla. Grono piszących po kaszubsku rośnie. Odbiorcami kaszubskich utworów dramatycznych i obrazków scenicznych jest ludowy teatr kaszubski.

Przybywa też czytelników literatury kaszubskiej. Ci zaś, a głównie piszący po kaszubsku lub wyzyskujący tylko kaszubszczyznę jako środek stylizacji językowej w utworach pisanych polszczyzną ogólną, mają trudności bądź wahania w doborze form fonetycznych, fleksyjnych, słowotwórczych, modeli składniowych itd. bogatej w środki językowe kaszubszczyzny. Chcą również poznać teoretyczne zasady struktury i funkcjonowania dialektu kaszubskiego. To daje, jak powszechnie wiadomo, zwięzła gramatyka. Jak ZPK (zob. rozwiązanie skrótów na końcu książki) uzupełniają pisownię ogólnopolską, tak swoistym uzupełnieniem gramatyki literackiego języka polskiego jest niniejsze opracowanie.

Kaszybszczyzna jest co prawda tym dialektem słowiańskim, któremu badacze poświęcili najwięcej czasu i miejsca w publikacjach, ale wyzyskanie ich poprzez nie przygotowanego fachowo użytkownika jest niezmiernie trudne czy wręcz niemożliwe. Kto pragnąłby poznać kaszubszczyznę, ma do dyspozycji słowniki, atlas, monografie określonych cech gwarowych, pracę teoretyczne, artykuły specjalistyczne, teksty gwarowe.

Ze słowników godne przypomnienia są przynajmniej dwa: a) Słownik gwar kaszubskich na tle kultury ludowej, ks. dra B. Sychty z lat 1967-1976, b) Pomoranisches Wörterbuch F. Lorentza i F. Hinzego. Dobiegła końca edycja monumentalnego 15-tomowego (+ z. wstępny) Atlasu językowego kaszubszczyzny i dialektów sąsiednich (skrót AJK), zapoczątkowana w 1964 r., opracowana przez zespół Zakładu (obecnie Instytutu) Słowianoznawstwa PAN pod kierunkiem prof. Z. Stiebera (do t. VI) i prof. H. Popowskiej-Taborskiej (t. VII-XV).

Gdy o gramatyki chodzi, to wymienić trzeba przede wszystkim Gramatykę pomorską F. Lorentza wydaną w zeszytach tuż przed ostatnią wojną przez Instytut Zachodni w Poznaniu i wznowioną w trzech tomach techniką fotoofsetową po ostatniej wojnie w latach 1958-1962 z obszernym indeksem wyrazów i form opracowanym przez prof. P. Smoczyńskiego. Jest to jednak opracowanie bardzo szczegółowe, drobiazgowe i trudne dla dialektologicznie nie przygotowanego użytkownika. Liczył się z tym sam Lorentz, kiedy w 1919 r. wydał w Gdańsku Kaschubische Grammatik o charakterze popularnym. Pierwszą gramatyką był Zarès do gramatikj kašébsko-slovjnskè mòvé F. Ceynowy, wydany w 1879 r. w Poznaniu. Na jej walory naukowe zwrócił uwagę prof. K. Nitsch, niestety nie została ona należycie doceniona w nauce. Autorzy niniejszego opracowania wyzyskują ją niekiedy (por. np. rozdzialik o wykrzyknikach 3.2.7.3.).

Obok wymienionych słowników naukowych kaszubszczyzna ma też słownik popularny dla piszących i czytających literaturę kaszubską A. Labudy. Dla tych potrzeb wewnętrznych wydano też w 1976 r. Zasady pisowni kszubskiej, opracowane przez E. Brezę i J. Tredera. Wypadało więc wyjść naprzeciw zamówieniu społecznemu i dać do rąk czytelników popularną gramatykę kaszubską.

Wspomniano, że dorobek naukowy dotyczący dialektu kaszubskiego jest bogaty. Pomijając przedwojenne osiągnięcia prof. K. Nitscha i F. Lorentza, dotąd aktualne i cenne, wspomnieć tu trzeba cały szereg artykułów zespołu pracowników AJK, publikowanych w różnych czaspismach: w Polsce głównie w SFPiS, „Języku Polskim”, „Roczniku Gdańskim”, Poradniku językowym”, „Slavii Occidentalis” i innych. Ciż członkowie zespołu są autorami cennych monografii, jak Centralne zagadnienie wokalizmu kaszubskiego H. Popowskiej-Taborskiej, Stosunki iloczasowe polsko-pomorskie i A Historical Phonology of the Kashubian Dialects of Polish Z. Topolińskiej. Cały ten dorobek wykazany został w AJK XV, s. 343-353. Do tego dochodzą osiągnięcia F. Hinzego, publikowane głównie w „Roczniku Slawistycznym”, a przede wszystkim w „Zeitschrift für Slawistik”. Następnie są to prace P. Smoczyńskiego z ośrodka łódzkiego, potem lubelskiego. Wreszcie wspomnieć trzeba o pracach autorów gdańskich: E. Brezy, H. Górnowicza, B. Krei, B. Moronia, B. Rocławskiego, J. Tredera i L. Wierzbowskiego.

Wszystkie te osiągnięcia wyzyskujemy w niniejszym opracowaniu. Może z niego więc korzystać także językoznawca, zwłaszcza ten, który twórczo na gruncie kaszubskim nie pracuje, ale wyzyskuje w swoich badaniach dorobek naukowy dotyczący Kaszub. Referując zatem różne zagadnienia, powołujemy się przyjętym systemem skrótów na poszczególne prace różnych autorów bądź odsyłamy do nich wprost w tekście.

Opracowanie niniejsze ma zatem charakter złożony. Opiera się na dorobku językoznawców i własnej znajomości gwary. Uwzględnia nie tylko opis i systematykę gwary mówionej, ale pokazuje także, jak funkcjonują określone zjawiska językowe w literaturze kaszubskiej, jak te zjawiska wyzyskują pisarze, posłuigujący się kaszubszczyzną jako środkiem stylizacji gwarowej.

1.2. Granice dialektu kaszubskiego

Zagadnienie na jakich terenach dziś mówi się dialektem kaszubskim, a na jakich rozbrzmiewała kaszubszczyzna w ciągu minionych wieków, było przedmiotem badań różnych autorów. Wyniki ich roztrząsań w sposób kompendialny i popularny przedstawił E. Breza w „Pomeranii” (XII, 1975, nr 3, s. 33-37). Tu wydaję się potrzeba przypomnienia tych konstatacji.

Badaniem granic kaszubszczyzny zajęli się autorzy dopiero pod koniec XIX w. Jednak już od średniowiecza mamy pewne wzmianki, pozwalające wnioskować o zasięgu dialektu kaszubskiego i terytoriów zamieszkiwanych przez Kaszubów. A. Dobrowolska w artykule O nazwie Kaszuby („Onomastica” IV, 1958, s. 333-353) wykazała, że termin Kaszuby odnoszono w średniowieczu do Meklemburgii, czyli terenów między Łabą a Odrą, Pomorza Zachodniego, rzadziej Pomorza Gdańskiego, niekiedy także do krajów bałtosłowiańskich. W nauce znana jest teoria wędrówki nazwy Kaszuby (reprezentowana głównie przez F. Lorentza i prof. G. Labudę); według tej teorii nazwa Kaszuby odnosiła się najpierw do Meklemburgii, potem do Pomorza Zachodniego, Pomorza Środkowego, wreszcie do Pomorza Gdańskiego. Według ks. P. Czaplewskiego pierwotną siedzibą Kaszubów była żyzna ziemia słupsko-sławieńska, skąd Kaszubi przeszli na wyżynno-pagórkowate tereny zajmowane obecnie na Pomorzu Gdańskim.

Profesorowie T. Lehr-Spławiński i T. Milewski na podstawie analizy zapisów ok. 120 nazw miejscowości z Pomorza Zachodniego, w których uwzględnili dwie cechy językowe, mianowicie: a) przejście (tzw. przegłos) samogłoski e w o przed spółgłoskami przedniojęzykowymi twardymi, tj. przed t d s z n r ł, b) przejście (tzw. palatalizację) spółgłosek t’ d’ (miękkich) w c dz skonstatowali, iż kaszubskimi w średniowieczu były dawne powiaty lęborski, bytowski, człuchowski, sławieński, słupski, miastecki i część koszalińskiego.

Po ostatniej wojnie E. Rzetelska-Feleszko uwzględniwszy bogatszy materiał nazewniczy, zwłaszcza z zakresu nazw terenowych, przesunęła granicę wspomnianych wyżej cech gwarowych bardziej na zachód na rzekę Parsetę i po Kołobrzeg, tak że po stronie polskiej i kaszubskiej został cały były powiat koszaliński i pow. białogardzki (Rzet).

Gdy o południową granice Kaszub chodzi, to F. Lorentz i prof. K. Nitsch uwzględniając takie cechy, jak kaszubienie w niektórych wyrazach, np. sara ‘siara’, dąsła czy dząsła ‘dziąsła’, nazwy tucholskich wsi Cekcyn i Gostycyn, przejście k’ g’ (miękkich) w ć dź w niektórych wyrazach, formy mianownika l. mn. typu kłose, kose, woze i niektóre inne, spotykane w gwarach Krajny i Borów Tucholskich, uważali, że granica Kaszub sięgała dalej na południe: według Lorentza po Noteć, według Nitscha po rzekę Kamionkę – Nowę n. Wisłą. Nowsze badania prof. L. Zabrockiego, a zwłaszcza prof. H. Popowskiej-Taborskiej poddają w wątpliwość fakty, na które powoływali się wspomniani wyżej badacze, widząc w nich zjawiska pograniczne.

Co do wschodniej granicy kaszubskiej z dialektem kociewskim prof. K. Nitsch również uznawał dalszy zasięg cech kaszubskich. Tzw. przez niego poddialekt kiszewsko-wysiński (St. Kiszewa i Wysin w b. pow. kościerskim) to dawne tereny kaszubskie; kociewski dialekt centralny (okolice Starogardu) mógł również powstać na terenach kaszubskich.

F. Ceynowa nie miał skrystalizowanego pojęcia na temat zasięgu kaszubszczyzny. Z jego wykazu nazw miejscowości widać, że za kaszubskie uznawał nie tylko współczesne tereny kaszubskie, ale także Kociewie, Bory Tucholskie, Krajnę, obecne Powiśle Gdańskie, część ziemi chełmińsko-dobrzyńskiej.

Po ostatniej wojnie granice Kaszub określały głównie Z. Topolińska i H. Popowska-Taborska jako wynik zespołowych prac nad AJK. Granica zachodnia pokrywa się mniej więcej z ustaleniami F. Lorentza i przebiega zgodnie z przedwojenną granicą państwową Polski, jedynie puckie wsie Wierzchucino, Brzyno i Paraszyno z dawnego pow. lęborskiego oraz Studzienice, Rabacino i kilka innych drobniejszych z b. pow. bytowskiego są dziś językowo i etnicznie kaszubskie, choć przed wojną należały do Rzeszy Niemieckiej. Od b. pow. bytowskiego granica biegnie od Brzeźna Szlacheckiego poprzez Swornegacie – odcinek Brdy – Karsin – Kościerzyna – Hopowo – Leźno – W. Kack – Gdynia. Odpadły od zwartego obszaru Kaszub niektóre wsie b. pow. kościerskiego: Kaliska, Kłobuczyno, kartuskiego: Starkowa Huta, Egiertowo, Kamela, Rybaki, Szymbark i gdańskiego: Niestępowo, Smęgorzewo, Brętowo i inne.

Granicę południową określili na początku bieżącego stulecia K. Nitsch, L. Zabrocki i F. Lorentz, a po wojnie zespół AJK. Opiera się ona na rzece Brda. Różnice w osiągnięciach badawczych wymienionych autorów sprowadzają się do kilku wsi.

Granica wschodnia Kaszub uległa przesunięciu na zachód w ocenie badaczy AJK od czasu badań K. Nitscha i Lorentza. Kaszubskimi bowiem dziś już nie są niektóre wsie b. pow. kościerskiego, jak Klińcz, Podleś, Barkocin, Lniewo, Lubieszyn, N. Karczma, Grabowo, Kłobuczyno, Szymbark, St. Bukowiec i Olpuch. Wsie te były niegdyś majątkami ziemskimi, należącymi do Niemców. Po ostatniej wojnie sprowadziła się do nich ludność kaszubska bądź kociewska, która dziś mówi mniej lub bardziej poprawnie polszczyzną ogólną z przewagą elementów językowych kociewskich. Dialekt kociewski jest dziś eksapnsywny przez to, że bliższy jest językowi ogólnopolskiemu (głównie wskutek realizacji kontynuantu staropolskiego ā długiego jako a). Dlatego w ocenie wielu Kaszubów Kociewiacy „ładnie mówią”. Poza tym dialekt kociewski ma uproszczony system odmiany wyrazów.

1.3. Zróżnicowanie wewnętrzne kaszubszczyzny

Kiedyśmy sobie uświadomili tereny zamieszkałe przez ludność mówiącą po kaszubsku, trzeba sobie jeszcze zdać sprawę z faktu, że mowa kaszubszka na całym tym obszarze nie jest jednakowa, kaszubszczyzna to nie monolit, lecz dialekt bardzo zróźnicowany terytorialne. Wystarczy przypomnieć, że F. Lorentz wyróżnił ponad pięćdziesiąt gwar w kaszubszczyźnie, badacze AJK wyodrebniają właściwie cztery większe zespoły dialektalne: północny (dawny pow. pucki i północna część wjherowskiego), środkowy (południowa część b. pow. wejherowskiego i b. pow. kartuski), południowo-wschodni (tereny na południe od Kościerzyny) i południowo-zachodni (okolice Borzyszków, Brzeźna Szlacheckiego w b. pow. chojnickim i nieliczne wsie w b. pow. bytowskim).

Różnice te dotyczą wszystkich działów języka, wyjąwszy może składni, która co do sposobów konstruowania wypowiedzi pozostaje ta sama na całym obszarze. W fonetycę (zob. 2.2.) daje się zauważyć na północy grupa tart, a więc wyrazy typu skarniô ‘skroń’, warbel ‘wróbel’, warna ‘wrona’ itd., przejście dz w z (typ cëzy ‘cudzy’), formy typu miartwi ‘martwy’, piarł ‘parł’, przejście ę w i, a więc formy w rodzaju zyc ‘zięć’, pisc ‘pięść’, a przede wszystkim ruchomy akcent. (Dla południa charakterystyczny jest natomiast akcent inicjalny, tj. padający na pierwszą sylabę w wyrazie, por. 2. 1.). We fleksji zauważyć się daje odmiana rzeczowników rodzaju nijakiego typu kôzanié jak przymiotników, a więc kôzaniégo, kôzaniému. W szczegółach różnice te referować bęziemy przy każdym zjawisku językowym. Dla całego obszaru kaszubskiego właściwe jest jednak kaszubienie, czyli wymowa wpółgłosek ś ź ć dź jako s z c dz.

1.4. Stosunek kaszubszczyzny do innych dialektów języka polskiego

Od czasu zainteresowania się mową kaszubską różnie określano jej stosunek do polskiego języka literackiego i jego dialektów. Przypomnieć warto, że Petersburska Akademia Nauk wysłała na Kaszuby Prejsa, potem Hilferdinga dla określenia stosunku kaszubszczyzny do języka polskiego i do języka rosyjskiego. Obaj zgodnie uznali dialekt kaszubski za bliższy językowi polskiemu. Na temat tego stosunku nie miał jasno sprecyzowanego pogładu F. Ceynowa, pierwszy językoznawca Kaszuba. Wysłał bowiem w 1850 r. Petersburskiej Akademii Nauk zbiór wyrazów – niestety, nie zachowany do dziś – które jego zdaniem były bliższe językowi rosyjskiemu niż polskiemu.

Niemcy sądzili, że badania F. Lorentza wykażą bliskość kaszubszczyzny językowi niemieckiemu lub jego całkowitą odrębność wobec polszczyzny. Wprawdzie Lorentz akcentował odrębność wobec polszczyzny, wychodząc z ówczesnej lingwistycznej metody badawczej, właściwej tzw. młodogramatykom, a polegającej na pozytywistycznym gromadzeniu faktów bez wskazywania na wewnętrzne powiązania zjawisk, w całości jednak badacz ten uznał kaszubszczyznę za mowę słowiańską bliską polszczyźnie.

Za odrębny język uważał kaszubszczyznę i mocno to akcentował S. Ramułt we wstępie do Słownika języka pomorskiego, czyli kaszubskiego.

J. Karłowicz uważał, że kaszubszczyzna jest jednym z dialektów polskich jak inne dialekty, np. wielkopolski, małopolski czy mazowiecki.

Pogląd zgodny z prawdą wypowiedzieli w tzw. „kwestii kaszubskiej” J. Baudouin de Courtenay i później K. Nitsch. Według prof. Nitscha kaszubszczyzna jest dialektem języka polskiego. Jest to dialekt peryferyjny, leży na skraju polskiego obszaru dialektalnego. Dlatego wielka odrębność kaszubszczyzny od języka ogólnopolskiego w każdym dziale języka: w fonetyce, morfologii, słownictwie i w składni wynika ze skrajnego położenia i warunków historycznego rozwoju mowy kaszubskiej i dziejów Kaszub.

Stanowisko prof. Nitscha zostało poparte nowymi dowodami przez prof. Z. Stiebera i cały zespół opracowujący AJK. Instruktywny w tym przedmiocie jest artykuł Z. Stiebera, opublikowany w Konferencji Pomorskiej (Warszawa 1956), a wcześniej wygłoszony jako referat na tejże Konferencji z okazji 500-lecia powrotu Pomorza i Prus do Macierzy. Prof. Stieber wykazał tu najpierw przynależność kaszubszczyzny do grupy języków zachodniosłowiańskich, w tym do tzw. grupy lechickiej, do której należą język polski, wymarły język połabski, dialekty języka polskiego, w tym także kaszubszczyzna i słowińszczyzna. Potem przedstawił cechy wspólne dialektowi kaszubskiemu i innym dialektom północnopolskim bądź w ogóle dialektom polskim (zob. 2. 2.), jak np. występowanie grupy tart (por. formy warna, warbel wobec ogólnopolskich wrona, wróbel), realizację prasłowiańskiego l sonansu miękkiego i twardego w postaci -oł-, przejście nagłosowych grup ra- i ja- w re- i je-, formy typu dobëtk, palc, óws itd. Wreszcie specyficzne kaszubskie zostają trzy cechy: a) kaszubienie, czyli realizacja spółgłosek ś ź ć dź jako s z c dz, por. kaszubskie sano, zëma, cëcha, dzéń; b) rozwój prasłowianskiego -ę- (w polszczyźnie ogólnej może to być ę lub ą) po spółgłosce miękkiej w i, por. formy typu mitczi ‘miękki’, trzisc ‘trząść’, cygnąc ‘ciągnąć’; c) wytworzenie się na Kaszubach specjalnego fonemu ë (szwa) na miejscu staropolskich samogłosek krótkich ŭ ǐ ў, ujawiającego się np. w wyrazach , lës ‘lis’, lëdze ‘ludzie’. Dla tej ostatniej cechy J. Baudouin de Courtenay uznał kaszubszczyznę za bardziej polską niż sama polszczyzna. Uczonemu temu chodziło o to, że kaszubszczyzna bardziej konsekwentnie przeprowadziła rozwój staropolskich samogłosek długich i krótkich niż polski język literacki i inne dialekty polskie, w których staropolskie samogłoski krótkie ŭ ў ǐ nie zostawiły spesjalnych śladów i wymawiane są jako i y u.

Związki słownikowe kaszubszczyzny z pozostałymi dialektami polskimi omówione zostały w Suplemencie do t. VI AJK, s. 21-25. Na stosunek wielu zagadnień szczegółowych do innych polskich regionów dialektalnych wskazują pracownicy zespołu AJK w odpowiednich artykułach. Kiedy się śledzi ten szczegółowy dorobek naukowy, daje się zauważyć, że kaszubszczyzna w minionych wiekach była bliższa polskim dialektom kontynentalnym, różnice narastały w ciągu wieków była bliższa polskim dialektom kontynentalnych, różnice narastały w ciągu wieków w wyniku politycznej i geograficznej izolacji Kaszub od Polski centralnej.

Zacytować tu warto słowa prof. H. Popowskiej-Taborskiej: „łączność rozwojowa kaszubszczyzny z pozostałym polskim obszarem językowym nie ulega wątpliwości. Gwary kaszubskie, reprezentujące pod wieloma względami szczególnie archaiczny stan językowy, zarówno ze względu na swój rozwój historyczny, jak na współcześnie przejawiane tendencje, należą do polskiego obszaru językowego i stanowią jeden z jego dialektów” (AJK XV, s. 9).

1.5. Uwagi o technicznych sposobach niniejszego opracowania

Wszystkie przytaczane w gramatyce przykłady są całkowicie autentyczne, zaczerpnięte ze źródeł i prac, na które się zwykle powołano (np. AJK, Lor, Sych), ale dla oszczędności miejsca cytowanie to ma albo charakter zbiorczy, jeśli przykłady brane są z miejsc poświęconych akurat omawianym problemom, albo jednostkowy, gdy przykłady pochodzą z dowolnych miejsc pracy źródłowej.

Zapisy przykładów – poza cytatami z literatury pięknej – przetransponowane zostały na aktualnie obowiązującą pisownię kaszubską (ZPK). Jedynie dla zilustrowania pewnych szczegółów wymawianiowych podaje się je w uproszczonym zapisie fonetycznym, uwzględniającym w zasadzie omawianą w danym momencie cechę. Ten zabieg sygnalizowany jest często kwadratowym nawiasem.

Literaturę przedmiotu, przywoływaną umownym skrótem (zob. rozwiązanie skrótów na końcu), cytuje się w podobny sposób jak źródła. Przy AJK powołujemy się zasadniczo na stronę częsci klomentarzowej, bez podania oznaczenia s. W tych wypadkach, gdy powołujemy się również na mapy, podajemy dwa oznaczenia: m. (mapa) i s. (strona). Skrótu nie ustalano w wypadku jednorazowego wyzyskania artykułu dotyczącego wybranego zagadnienia szczegółowego. Geografia zjawisk językowych określana jest tutaj raczej w sposób uproszczony (np. przy korzystaniu z Lor Gram), najczęściej jednak tak samo, jak w określonym źródle (np. AJK, Sych).

Ze względu na olbrzymią liczbę opracowań dotyczących kaszubszczyzny nie można było zamieścić pełniejszego wykazu literatury. Prace takie przytaczane są zawsze w AJK, z którego korzysta się tutaj często, a ponadto wyzyskać można: E. Kamińska i J. Pałkowska, Z historii badań nad gwarami kaszubskimi, „Rocznik Gdański” XV/XVI, 1956/1957; odbitka: Gdańsk 1958, ss. 53; H. Górnowicz, Osiągnięcia oraz postulaty badawcze w zakresie dialektologii i onomastyki na Pomorzu (1945-1965), „Rocznik Gdański” XXIV, 1965, s. 5-34; Z. Brocki, Bibliografia onomastyki Pomorza Gdańskiego do roku 1970 włącznie. Część I. Opracowania, „Gdańskie Studia Językoznawcze” II, Gdańsk 1978, s. 187-237.

Do gramatyki włączono odpowiednie fakty językowe z literatury kaszubskiej, zwłaszcza prozy (Majk), mniej poezji (Derd, Trepczyk), a także z współczesnej literatury polskiej stosującej dialektyzację kaszubską (Bandr, Grab, Fenik, Łaj, Necel, Piepka, Rydz, Żer). Zjawiska fonetyczne i morfologiczne jako powtarzające się u danego pisarza w różnych utworach nie są bliżej zlokalizowane, natomiast przy składni wskazuje się na stronę konkretnego utworu, według wydań podanych w rozwiązaniu skrótów. Fakty te zostały zresztą omówione bliżej w artykułach E. Brezy (zob. BrNeol) i J. Tredera (zob. Tred). W tym celu wyzyskano również prace magisterskie wykonane w Zakładzie Języka Polskiego IFP Uniwersytetu Gdańskiego pod kierunkiem H. Górnowicza (o poemacie H. Derdowskiego) i autorów niniejszej gramatyki, z których osobno wymienić trzeba często cytowaną pracę H. Postek, Zjawiska fonetyczne, frazeologiczne i składniowe w powieści A. Majkowskiego „Żëcé i przigodë Remusa”, Gdańsk 1977 (promotor E. Breza). Gdzie to tylko było możliwe – bez rozbijania wykładu – tam wyodrębniano te fakty w oddzielnym akapicie, pod koniec odpowiedniego fragmentu.

Wprowadzony system oznaczeń cyfrowych dla rozdziałów i podrozdziałów wykorzystuje się jako odsyłacze. Określone miejsca łatwiej też znaleźć przez szczegółowy spis treści.

*

Pragniemy zaznaczyć, że praca niniejsza została zakończona w listopadzie 1978 r., dlatego nie wykorzystuje nowszej literatury.

Овај унос је објављен под Језик / Język / Jãzëk / Sprache / Language. Забележите сталну везу.